Gdy pracujesz na UR i przyjeżdża autoryzowany serwis " z za granicy" do maszyny. Siedzi tak 3 dni po 8h. Nie ma pojęcia jak to naprawić. Zarabia dwa razy więcej.
Po wszystkim i tak technicy UR muszą sobie z tym poradzić.
Gdy pracujesz na UR i przyjeżdża autoryzowany serwis " z za granicy" do maszyny. Siedzi tak 3 dni po 8h. Nie ma pojęcia jak to naprawić. Zarabia dwa razy więcej.
Po wszystkim i tak technicy UR muszą sobie z tym poradzić.
Dla takiego automatyka, który został wysłany jako autoryzowany serwis również nie jest to konfortowa sytuacja. Czy zarabia 2 razy wiecej? To zależy - za granicą zarobki są ogólnie znacznie większe nie tylko dla automatyków.
To ile bierze za usluge jako firma, a ile zarabia jako jednostka to tez jest duza roznica
Mnie rozbrajaja Włosi i ich maszyny tzn. wodotrtski w wizualizacjach na hmi. Takie kolorowe i nasrane wszystkiego na ekranach hmi… . W szafach karty wago podpiete do sterowników Speed 7 hehehe. A i rozwalaja mnie ich lampki ostrzegawcze po otwarciu szafy… serwis wpada z reguły bez narzędzi a kasuja sporo euro heheh