Zapraszam do dyskusji ogólnej na temat idei Przemysłu 4.0
Co Twoim zdaniem znaczy Przemysł 4.0?
Czy miałeś doświadczenia z wdrażaniem Przemysłu 4.0 w swojej firmie, zakładzie? Jakie?
Czy masz porównanie pomiędzy polską a innym krajem w stosunku do podejścia do terminu Przemysł 4.0?
Jakie dostrzegasz problemy przy wdrażaniu idei Przemysłu 4.0 w naszym kraju?
Jakie korzyści może przynieść Przemysł 4.0? Jak może wyglądać fabryka przyszłości, powiedzmy za 20 lat?
Odpowiedz na jedno lub więcej z tych pytań. A może masz coś więcej do powiedzenia lub natknąłeś się na ciekawe materiały na ten temat? Napisz w komentarzu.
Znalazłem ciekawy film! Tomasz Kośmider - CTO & Principal Architect z A4BEE tłumaczy czym jest Przemysł 4.0 oraz jakie 10 technologii wykorzystuje
Zbytnio się z tym nie spotkałem, aczkolwiek mniej więcej dla mnie to po prostu jak największe automatyzowanie operacji, celem ich przyspieszenia czy polepszenia jakości.
W związku z tym przeraziłem się lekko, bo zauważyłem że często mam myśli żeby odsunąć ludzi od pewnych czynności na zakładzie i wstawić w to miejsce robota czy inny zautomatyzowany system/mechanizm.
A to by się wiązało ze zwolnieniem zastąpionych osób
Pewni zostanę spalony na stosie na stosie ale uważam że to marketing i nic więcej. Chwytliwa nazwa która odblokowuje przycisk Enter w dziale zakupów - teraz wszystko musi być 4.0 - operator 4.0, przemysł 4.0… “Specjaliście o Excell’a” nie bardzo chwytają o co chodzi w automatyce ale jak coś jest Przemysł 4.0 to jest klasyfikowane w kategorii “must have”.
Przemysł który nie był 1.0 - 3.0 nagle stał się 4.0 - nie wiem czy to związek z wejściem monitorów 4K do biur Bez zagrywek marketingowym pięknie się rozwija i ma się coraz lepiej.
A co do kryteriów 4.0 w przemyśle to myślę że główną zaporą jest wciąż ograniczony dostęp do Internetu szerokopasmowego, ciągłe awarie i spowolnienia. Gdy masz wszystko w chmurze to przy drobnych zawirowaniach całość się kładzie bo tracisz stabilny dostęp do chmury. Wiem że to old school ale tak to wygląda z mojej perspektywy. Jest lepiej z dostępem ale nie bezproblemowo.
Trochę w tym prawdy. Nie jestem przeciwnikiem tego trendu, nazwanego marketingowo “Industry 4.0”. Nazwa się wzięła z idei rewolucji przemysłowych:
wpierw była woda i para,
potem nastąpiła automatyzacja,
następnie wkroczyła robotyka,
a teraz mamy informatyzację…
…czy jakoś tak. Poprawcie mnie, jeśli popełniłem w tej wyliczance błąd. Obecnie wg marketingowców mamy czwartą rewolucję przemysłową. Ekspansję mamy, ale czy to zaraz rewolucja? Zero po kropce ma nam uświadomić, że ta czwarta rewolucja idzie w parze z cyfryzacją.
Trend ma na celu wprowadzenie na rynek nowoczesnych rozwiązań i stał się ekspansywny do tego stopnia, że stał się zjawiskiem społecznym. Dziś wszyscy mówią o fabrykach przyszłości, a produkty, jakie dziś można nabyć “spełniają założenia Industry 4.0” (spróbujcie zapytać sprzedawcę, co to znaczy - 8 na 10 się wyłoży przy odpowiedzi). Oznacza to, że wszyscy chcą mieć te produkty i dążyć do tego, aby ich fabryki nadążały za trendem. Kupujący maszynę coraz częściej pytają producenta, czy maszyna spełnia założenia Industry 4.0. Rzadziej pada pytanie, czy maszyna spełnia wymagania zasadnicze dyrektywy maszynowej.
Sam trend jest dobry. Nadaje wizję i kierunek tego co można osiągnąć i małymi krokami już do tego dojdzie. Mówi się, że niektóre fabryki w Polsce są budowane ściśle według zasad przemysłu 4.0 np. Fabryki mebli Forte. Ktoś wie coś więcej na ten temat?
A co to zasady Przemysłu 4.0?
Tak naprawdę każdy producent większa firma rozumie to po swojemu.
Ale co to tak naprawdę ten przemysł 4.0? Dla każdego znaczy coś innego, np:
szybkie przezbrojenie linii produkcyjnej
“samozamawianie” dostaw surowców i materiałów potrzebnych do produkcji
przewidywanie awarii
minimalizacja ludzi w zakładach produkcyjnych, zastępowanie ich robotami i programami
globalny dostęp do każdej informacji
wymiana informacji między każdym elementem w zakładzie (nawet najdrobniejszym czujnikiem indukcyjnym), pozyskiwanie ogromnych ilości danych z prostego urządzenia, z którego do tej pory pozyskiwaliśmy tylko 1 bit.
Wszystkie te założenia I4.0 są fajne, ale moim zdaniem puki nie będzie wszystko jakoś ustandaryzowane to mija się to wszystko z celem. Aby w pełni zbudować zakład w myśl technologii I4.0 to do każdego producenta elementów automatyki trzeba by instalować odpowiednie oprogramowanie diagnostyczne, bo przecież taki SMOB IFMu nie będzie współpracować z oprogramowanie E+H czy TURCKA. I4.0 tak ale dopiero jak będzie to jakoś ustandaryzowane, że nie będzie konieczności stawiania aż tylu systemów aby w pełni wykorzystać wszystkie idee I4.0
Te powiedzmy ‘zasady’ wyglądają jak już kolega wyżej wspomniał.
Ogromne ilości danych zbieranych z każdego czujnika. Jeśli brak możliwości to oczywiście wymiana na nowe, te ‘specjalne’ do industry 4.0
Za tym idzie naprawdę spory budżet wydawany czasami bez uzasadnienia. Nie ważne czy jest coś potrzebne czy nie. Jak tylko do 4.0 to trzeba to mieć, zbierać dane, wyświetlać.
Odbija się to oczywiście na pracownikach produkcji. Nie ma co ukrywać. Automatyzacja procesów = zwolnienia pracowników produkcji.
Na codzień wdrażamy takie rozwiązania na liniach produkcyjnych. Wystarczy zobaczyć plan wdrożenia i modernizacji jakiegoś wydziału czy jednej linii produkcyjnej na 3 lata do przodu.
Praktycznie pełna automatyzacja.
Redukcja załogi o przynajmniej 60%
Przyspieszenie cyklu.
Pełen podgląd na proces czyli zbieranie danych.
Zwiększenie wydajności.
Nawet jest plan na wprowadzenie wózków bez operatora
Może nieco historii jak wyglądały poszczególne etapy.
Industry 1.0 - to przemysł zmechanizowany, gdzie pojawiły się pierwsze maszyny które za przeproszeniem coś klepały, ciągnęły etc.
Industry 2.0 - to produkcja masowa, gdzie poszczególne procesy produkcyjne były organizowane jako np szeregowe utworzenie przetwarzania zautomatyzowanego - pierwsze linie produkcyjne jak przy produkcji Forda-T itd.
Industry 3.0 - to co jest nam najbardziej znane, rozpoczęło się od wprowadzenia pierwszych sterowników przemysłowych. Są to procesy oparte na autonomicznych decyzjach podejmowanych przez sprzęt produkcyjny przez zaszyte w nich oprogramowanie. Jednak cały autonomiczny proces decyzyjny zachodzi zasadniczo w obrębie samej maszyny.
W schyłku tej epoki procesy pochodne jak zarządzanie produkcją, kontrola jakości dorobiły się również automatyzacji i odpowiednich metodyk i narzędzi głównie w postaci odpowiedniego oprogramowania jak MES,ERP itd.
Jednak industry 4.0 - jest to pełna automatyzacja samego procesu automatyzacji. Czyli tworzenie systemów i rozwiązań, w których to automatyzujemy procesy nadrzędne nad samą produkcją, która też jest już zautomatyzowana czy całymi ciągami technologicznymi. Tymi procesami są:
Automatyczna realizacja produkcji poprzez samodzielne przezbrajanie ciągów technologicznych na podstawie danych z systemów zamówień.
Zbieranie ogromnych ilości danych w sposób pozwalający holistycznie spojrzeć na produkcję oraz zarządzanie nią, głównie poprzez wyciąganie wniosków w odniesieniu do całych zespołów maszyn i ciągów technologicznych za pomocą narzędzi business intelligence.
Identyfikacja problemów, potencjalnych przestojów w kontekście całych procesów technologicznych z perspektywy zbieranych danych w czasie rzeczywistym przez czynności takie jak:
- sprzęganie nadrzędnych systemów adaptacyjnych tuningujących parametry produkcyjne.
- reagowanie na granice interwencji zanim ciąg technologiczny zacznie produkować wadliwy
produkt,
Wg nas Przemysł 4.0 nie jest już tylko sloganem. Jego definicja zaczyna się krystalizować i możemy powiedzieć kiedy system automatyki jest Industry 4.0. Z naszego doświadczenia muszą się wydarzyć 3 nieodłączne rzeczy:
Wykorzystanie nowoczesnych technologii opracowywanych w ramach tej idei (IOT, BigData, roboty autonomiczne, cyberbezpieczeństwo, wytwarzania przyrostowe, rozszerzona i wirtualna rzeczywistość, pełna integracja, symulacja i cloud computing)
Bezpośredni wpływ na elementy łańcucha wartości ( a więc R&D, Design, Logistyka, Produkcja, Marketing i utrzymanie)
w sposób znaczący musi zmieniać kluczowe wskaźniki KPI. Nie o 2-3%. tylko 2-3 kronie je poprawiać (np skrócenie czasu dostaw z miesiąca do tygodnia, skrócenie czasu przezbrajania z jednego dnia do godziny, …)
Gdy te trzy elementy się wydarzą możemy mówić o aplikacji i systemie Industry 4.0
Tak jak wielu z nas tu pisze. PLC 4.0, HMI 4.0, Robot 4.0, Switch 4.0. To nie jest żadne 4.0 - to jest poziom 3 rewolucji przemysłowej!