Witam wszystkich, w najbliższym czasie planujemy przenieść jedną z maszyn do sąsiadującej fabryki. Abyśmy mogli się zmieścić przez bramę, maszyna ta musi być odłączona od źródła zasilania, systemów bezpieczeństwa etc. Całe zadanie przysparza problemu gdyż po po rozłączeniu maszyny, osoba która będzie ją podłączać ponownie może nie mieć zbyt dużego doświadczenia w elektryce - automatyce, więc musi być bardzo intuicyjnie oznaczone po rozłączeniu, tak aby osoba która będzie podłączać nie musiała tonąć w stosie schematów.
W jaki sposób podeszlibyście do tego zadania, jak pogrupowalibyście same kable. Pytam gdyż jako elektryk dla mnie jest wszystko czytelne, mam schemat maszyny, kable są ładnie opisane i pogrupowane, natomiast mam świadomość tego że będzie to trzeba zrobić najprościej jak to możliwe.
Cześć
Co ze zdjęciami?
Rozłączasz kable, przewody i naklejasz opisy plus jakiś arkusz co z czym ma być połączone.
Nie wiem co więcej można wymyśleć. W taki układzie nie musisz teoretycznie mieć dokumentacji bo sam dokumentujesz co rozłączasz.
Pozdrawiam.
Chodzi mi o to że tak jak w przypadku np konwertera napięcia masz kilka kanałów, osoba która będzie podłączać musi wiedzieć które kanały są skonfigurowane, więc myślę czy może jakieś bardzo łopatologiczne opisy w stylu “różowy kabel do zworki 1” zdałyby egzamin.
Dokładnie tak.
Jak napisałem - sam tworzysz dokumentację, od dokładności opisu tego co rozłączasz będzie zależało bezproblemowość podłączenia. Numer kabla-przewodu/numer żyły/kolor --> do czego podłączone - terminal/numer zacisku - nr. przewódu/żyłą itd.