Początki jako programista PLC

Witam, jako osoba, która powiązanie z automatyką i programowaniem PLC ma bardziej teoretyczne niż praktyczne mam pytanie o zaczęcie pracy jako programista PLC. Obecnie kończę studia na kierunku pokrewnym do Automatyki i Robotyki i mam wiedzę z zakresu podstaw TIA Portal ze studiów/technikum oraz z samouka środowisko CODESYS. Ponadto podstawy programowania robotów ABB w języku RAPID i podstawy elektrotechniki/pneumatyki. Jednakże tak jak piszę, są to podstawy i styczności z praktycznym wykorzystaniem PLC nie posiadam. Przeglądając oferty pracy z wymaganiami, odnośnie do doświadczenia w zawodzie zastanawiam się, czy studia dają coś więcej poza papierami (które wiadomo, są ważne)? Czy jako osoba po studiach ma się wystarczającą wiedzę, żeby zacząć programować PLC oraz, czy praca programisty PLC polega tylko na programowaniu sterowników, czy też robotów? Ponadto co jest konieczne poza tymi umiejętnościami, żeby zacząć pracę w zawodzie??

hmmm… też jestem nowy na tym forum i powiem Ci szczerze że praca w przemyśle odcisneła tu swoje piętno tzn zgodnie z zasadą: udzielać jak naj mniej informacji “młodemu” żeby mu kły nie urosły. A dla poparcia mojej tezy zacznij wątek z wynagrodzeniami w branży:) kto, ile, gdzie, zarabia:)

Taaaaa…rzucimy wszystko i szybko do odpowiedzi.

Jeśli myślisz że jest konkurencja na naszym rynku że musimy wszystko pod pazuchą trzymać to się mylisz, a jeśli ktoś tak postępuje to po prostu jest słaby w tym co robi i się boi o posadę. Sam chętnie przyjął bym jakiegoś gościa którego można wysłać na zmiany programowe lub awarie maszyny i sobie z tym poradzi bez siedzenia z nim na telefonie.

A co do pytań wyżej, studia są po to żeby człowiek nabrał pokory i sam potrafił sobie radzić z problemami i przede wszystkim sam potrafił usiąść i się wziąć za coś czego jeszcze nie umie a musi bo tego wymaga kolejny projekt. W tym zawodzie nie masz niczego na tacy.

Po za tym, Panowie jest tyle ofert pracy żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Życzę Wam zdrowia i żebyście trafili na głęboką wodę, wtedy zobaczycie ten zawód od podszewki i z biegiem czasu będzie coraz łatwiej.