Jak w temacie, jakie macie pomysły na doskonalenie się w czasie tzw. wolnym po miedzy np. awariami.
Wiem że nic tak nie uczy jak projekt, awarie i robienie czegoś naprawdę, ale może uda nam się stworzyć listę zadań do rozwiązania z dziedziny mechatroniki i automatyki.
Bardzo ciekawy temat, w sumie myślałem o poruszeniu podobnego.
Aktualnie jestem integratorem, programistą PLC. Jednak zastanawiam się jaką drogę rozwoju wybrać. Nie wyobrażam sobie siebie za 30 lat nadal programującego, choćby ze względu na zbyt szybki (jak dla osoby 50+) rozwoju technologii.
Aktualnie planuje zrobić sobie kurs z zarządzanie zwinnego AgilePM oraz przejść choćby podstawowy kurs z Lean Management. Cały czas zadaje sobie pytanie czy to ma sens.
Jeśli chodzi o doskonalenie się w tym co robię, to staram się czytać materiały branżowe, analizować programy (jeśli projekt polega na ingerencji w istniejącą maszynę).
Kolejnym elementem, który uważam ma znaczenie to nie tylko programowanie w Ladderze, ale i języki wysokiego poziomu. Trend w rozwoju sterowników jest raczej taki, że prawdopodobnie będziemy je programować w mieszając LAD z ST (super było to rozwiązanie w Omronie, gdzie można mieszać LAD z ST).
Zdaję sobie też sprawę, że w moim przypadku mam braki z wiedzy typowo elektrycznej. Myślałem, żeby zaznajomić się z podręcznikami do technikum elektrycznego. Myślę, że to byłby wystarczający dla mnie poziom wiedzy.
W S7-300 i S7-1500 (S7-1200 nie pamiętam) też można mieszać języki. W funkcji 1 network może być np. W LAD, a kolejny w SCLu(ST). Jak wygląda to w Omronie?
Zależy gdzie pracujesz, na jakim stanowisku, co robisz i w jakim kierunku chcesz się rozwijać
Mój sposób na rozwój zawodowy w wolnym czasie to po prostu zajmowanie się tym czego Ci brakuje lub w czym chciałbyś się rozwinąć, a czego nie robisz na co dzień w pracy - a najlepiej opierając się na swoim doświadczeniu.
Przykład - pracujesz na utrzymaniu ruchu? Weź na warsztat jedną z maszyn, które są pod Twoją opieką Pewnie znasz na pamięć w nim każdy czujnik oraz każdy krok sekwencji.
Zaprojektuj ją - skombinuj sobie w jakiś sposób jakiegoś CADa i rysuj. Ale niech to będzie projekt kompletny, razem z opisem technicznym, obliczeniami i doborami, zestawieniami, specyfikacjami, rysunkami montażowymi, lokalizacyjnymi, pneumatyką/hydrauliką, opisem logik i sekwencji itd. Razem z Wordami i Excelami.
Jako utrudnienie - użyj komponentów innych producentów niż masz na zakładzie. Szafa oparta na Siemensie? Zaprojektuj na Eatononie/Schneiderze/Omronie itp. Dowiesz się, jakie rozwiązania oferuje konkurencja.
Skombinuj sobie środowisko do programowania PLC, paneli HMI, SCADAy i programuj. Napisz program lepszy niż masz na zakładzie. Tylko dobrze go dokumentuj, napisz swoje biblioteki, szablony, przetestuj symulatorami Modbusa itp. I go rozbuduj o coś, czego nie masz, np. zapisywanie na karcie pamięci archiwów trendów itp. Polecam Codesys do takich zabaw.
To wszystko ma tą zaletę, że przecież wiedzę masz - jak działa cała maszyna, jak działają urządzenia, jak wygląda algorytm sterowania. Chodzi tylko o nowe UMIEJĘTNOŚCI.
To dotyczy wszystkich innych stanowisk. Jesteś programistą - zabaw się w projektanta? Projektant - w programistę. Programujesz sterowniki PLC - zaprogramuj system SCADA albo robota off-line. Pracujesz jako wdrożeniowiec - poczytaj o zarządzaniu, lean managment, zarządzaniu projektami, przyda się jakbyś trafił do działów technicznych na jakimś zakładzie albo jak awansujesz na jakiegoś kierownika.