Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów dotyczące awaryjnego zatrzymania grzybem bezpieczeństwa i zresetowaniu transportera. Transporter napędzany jest silnikiem trójfazowym z falownika. Awaryjne zatrzymanie grzybem bezpieczeństwa realizowane jest przez funkcję STO w falowniku. Falownik posiada wbudowany sterownik PLC, dlatego chciałem dodać funkcję resetu błędu, napisaną w programie sterownika, która zezwala na ponowne uruchomienie transportera dopiero po naciśnięciu przycisku RESET. Stąd moje pytanie, czy takie zrealizowanie tej funkcji spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa maszyn i czy będzie ono akceptowane w zakładach produkcyjnych. Pozdrawiam
Cześć,
A ten sterownik w falowniku to sterownik safety? Bo jeżeli nie, to trzeba było by to zrobić z wykorzystaniem jakiegoś najprostszego przekaźnika safety (wyjścia bezpieczne pod STO falownika, ESTOPY pod pętlę bezpieczeństwa przekaźnika i obsługa resetu przekaźnika)
Pozdrawiam
Cześć, jak wspomniał kolega @bpiatek81, jeśli PLC nie jest safety to opisane przez Ciebie rozwiązanie nie spełnia żadnych norm dotyczących bezpieczeństwa. Grzyb w tym przypadku działa jak zwykły przycisk zatrzymania.
Tutaj można przeglądnąć kilka przykładów z falownikami i przekaźnikami SAFETY, co prawda Siemens, ale zasada ta sama (jeżeli u Kolegi inny producent)
Pozdrawiam
Jak już pisałem na Facebooku, nie podoba mi się wpięcie w szereg grzybów przed wejściem na falownik. I podsumowując to co koledzy napisali tutaj oraz na Facebooku, to musiałbyś dać chociażby najprostszy przekaźnik bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo to niewdzięczny temat. Jak nie jesteś czegoś pewny, nie widziałeś podobnego rozwiązania, choćby w dtr od producenta, to lepiej tak nie robić.
Czyli wpięcie grzybów bezpośrednio na STO falownika nie spełnia wymogów bezpieczeństwa?
Moim zdaniem nie. Polecam artykuły na https://bezpieczenstwowsystemachsterowania.pl/2019/08/kategoria-b/
KatB to chyba maks co osiągniesz.
Falowniki z certyfikowanymi, wbudowanymi funkcjami bezpieczeństwa posiadają deklarację producenta na zgodność z normą PN-EN ISO 13849-1 i jest to najczęściej Kat. 3 PLr=d. Jeśli taki falownik ma dedykowane wejścia dle E-stopów to nic nie stoi na przeszkodzie, aby bezpośrednio do tych wejść podłączyć styki NC przycisku zatrzymania awaryjnego. Takie falowniki jak Sinamics G120 (z literką F) mają wbudowaną logikę na tyle rozbudowaną, że możliwe jest wykonanie na nim prostej maszyny i safety też obsłużą.
O własnie o taki przykład mi chodziło. Szukałem dosyć pobieżnie i nie znalazłem. Skoro tak można to musi też być możliwość zresetowania takiej funkcji.
Panowie przeglądałem instrukcje kilku falowników z funkcją STO i zauważyłem że każdy schemat dla funkcji STO zaleca wykorzystanie przekaźnika bezpieczeństwa. Nasuwa się pytanie czy sam grzyb wystarczy dla poprawnego działania tej funkcji jako safety. Nie chodzi już podzespoły Siemens, bo sam Siemens produkuje elementy z oznaczeniem F wyposażone w funkcje safety oraz bez tego.
Myślę, że dobierając urządzenia do aplikacji, należy opierać się na dokumentacji producenta. Skoro nie dopuszczają możliwości użycia samego grzyba, a zalecają użycie co najmniej przekaźnika, to tak bym postąpił.