SIMP
Prócz pracy zawodowej, czasami warto zaangażować się w inne projekty. Dziś chciałbym przedstawić organizację jaką jest SIMP - Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Mechaników Polskich. Organizacja założona w 1926r, aktywna do chwili obecnej.
Czym jest, jak działa?
Organizacja ma formę prawną (a więc mamy KRS, Regon itp), a samą działalność regulują statutu, deklaracje i inne dokumenty prawne. Skupia ok. 10 000 członków z różnych specjalności technicznych. Ma rozbudowaną strukturę, a najniższym szczeblem są koła (oddziały) i to w nich najczęściej się spotykamy. Zakres podstawowej działalności to :
- Działanie na rzecz nauki, techniki i gospodarki, w tym przedsięwzięć wdrożeniowych.
- Podnoszenie kwalifikacji zawodowych inżynierów i techników, promocji zatrudnienia, reorientacji zawodowej oraz pomocy w zakresie poszukiwania pracy
- Tworzenie forum wymiany informacji w zakresie nauki i techniki oraz zagadnień gospodarczych i społecznych.
- Dbałość o przestrzeganie etyki zawodowej inżynierów i techników.
Po więcej szczegółów zapraszam na https://simp.pl/
Mój pierwszy raz
Moja historia z Simpem zaczęła się na ostatnim roku studiów. Wraz z Kołem Naukowym poszliśmy na zaproszenie jednego z naszych profesorów na sympozjum. Jak to bywa w takich przypadkach - studenci zwiększają frekwencję - a im więcej osób tym impreza “poważniejsza”. Występ był średnio ciekawy (tak nawiasem też jednego z profesorów z uczelni ), ale pytania (a raczej ofensywa) i dyskusja praktyków inżynierów po występie była tak duża, że przy kolejnej okazji znów się tam pojawiłem, ściągnięty ciekawością. Zapisałem się jako członek, dostałem legitymację i działam do chwili obecnej.
Po co na co, czyli zapisz się Pan.
Po pierwsze, zacząć trzeba od “złej” strony, a więc, skoro stowarzyszenie - to składki - ale przyznam, że wysokość ich nie nadwyręża budżetu (przykładowo w moim kole miesięcznie jest to mniej niż jedno dobre piwo w pubie ).
A teraz korzyści i tu chyba najważniejsze jest spotkanie z ludźmi. Wśród nas są zarówno osoby na emeryturze jak i studenci, wykładowcy uczelni i praktycy. Taki przekrój międzypokoleniowy i międzybranżowy. Spotkania odbywają się w siedzibie koła (zazwyczaj raz na kwartał), organizowane są także wyjazdy - które mają charakter integracyjno-poznawczy. Co to znaczy? Jest część edukacyjna (ostatni nasz wyjazd - Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku - zwiedzanie zakładu ), ale była też część rozrywkowa (Sandomierza), a na koniec dnia kolacja z luźną atmosferą. Prócz relacji towarzyskich są relacje zawodowe - można znaleźć nowe miejsce pracy, podpytać się rozwiązań, wejść w kooperację, ogólnie zwiększa to zasięg kontaktów zawodowych. Kolejna warta uwagi korzyść to możliwość wyrobienie “papierów” rzeczoznawcy - w danej dyscyplinie zawodowej, a lista jest długa. Poza tym jak każde towarzystwo wzajemnej adoracji mamy medale, odznaki i tytuły ;).
Jedna wielka rodzina
Można zadać pytanie - ale w nazwie jest …mechaników… - a więc co nam automatykom do tego. Zawodowo pracuję jako automatyk w przemyśle spożywczym, ale kończyłem Automatykę na Wydziale Mechanicznym, to raz. Automatyka to nie tylko PLC/HMI - to rozum, ale większego organizmu i nie sposób nie znać realiów parku maszynowego, w tym budowy maszyn, zasad działania itd. Po wtóre, zawsze się śmieje, że automatyk to “ni pies, ni wydra” - ni elektryk, ni mechanik, ni informatyk, ale każdy po trochu. Więc w towarzystwie simpowców czuję się swobodnie, szczególnie że to nie tylko konstruktorzy czy technologowie, to także ludzie pracujący w różnych firmach i zawodach.
SIMP, czy tylko oni?
SIMP należny do NOT, a ten skupia inne podobne stowarzyszenia, np. SEP - Stowarzyszenie Elektryków Polskich. Organizacje takie mają przywilej robienia np. kursów i egzaminów energetycznych. Simp to także tradycja i postęp w jednym. Z opowiadań wiem, że “złote” czasy były w latach 70/80, później wraz z niszczeniem przemysłu niszczono to co z nim było związane. Mogę jednak stwierdzić, że od paru lat widzę poprawę sytuacji, coraz więcej osób chętnych i zaangażowanych, a organizacja się rozwija.