Jak w tytule, jedno za tym drudzy za tym, co według was? Dosłownie wszędzie widzę, że po studiach każdy uważa, że nic go nie nauczyły, jednak pracodawcy wciąż w zdecydowanej większości poszukują pracowników z wykształceniem wyższym.
Na ten moment stoję przed prawie ostatecznym wyborem, Elektromechatronika studia dzienne, czy Automatyka i Robotyka studia zaoczne, kierunki odpowiednio na PWr oraz WWSIS. Chciałbym doskonalić się w kierunku programisty, SCADA itp., a od lipca rozpoczynam pracę jako automatyk, z której nie zrezygnuję w przypadku wybrania drugiej opcji.
Nie ukrywam, że ciągłe słuchanie o tym jak bezsensowne są studia trochę zniechęca, uważam jednak, że rozwijają jeśli się chcę, ale podoba mi się bardziej wizja 3 letniego doświadczenia otrzymując tytuł inżyniera, niż parę miesięcy tego doświadczenia, a skoro i tak wszystkiego tak naprawdę uczy się w pracy, to na czym się skupić?
Myślę, że to zależy od ambicji - do prostej automatyki wystarczy Ci tytuł inżyniera, do zaawansowanych algorytmów magister. Będąc studentem słyszałem nie raz od kolegów „na co nam to potrzebne, my będziemy programować PLC i to wszystko”, jednak spotkałem się wiele razy w pracy z rzeczami które na studiach miałem okazje poznać.
Polecam pójść na dzienne inżynierskie i w trakcie studiów robić co tylko się da - własne roboty (jeżdżące), programy z zakresu IT, trochę w stronę elektryki - nigdy więcej tyle czasu już mieć nie będziesz
Magisterskie można robić już zaocznie w między czasie pracując na jakimś sensownym stanowisku, mi się w pracy przydała wiedza z drugiego poziomu.
PS. Pomimo lepszej renomy PWr wyglada na to, że na politechnice opolskiej mieliśmy lepiej wyposażone sale i poznaliśmy więcej (AiR)
Myślałem też własnie o tym rozwiązaniu (dziennie inżynier i zaocznie magisterskie). Co do innych uczelni, problem w tym, że Wrocław to konieczność, niestety Elektromechatronika jest na wydziale elektrycznym, a Automatyka i Robotyka na elektronicznym gdzie niby jest lepsze wyposażenie, ale próg ok. 80% z rozszerzonej matematyki i fizyki to duże wymagania, dlatego mimo, że nie odpuszczam, nastawiam się raczej na Elektromechatronikę na którą progi są prawie 2x niższe, a sam program kierunku jako jedyny spośród wszystkich innych mi pasuje i jest w miarę zbliżony do tego z AiR.
Dlatego też waham się między dziennymi a zaocznymi, a ze względu właśnie na wiedzę ze studiów II stopnia chcę iść na studia, ale nie wiem czy jest sens pakować się w dzienne skoro i tak zbyt dużo mi to nie da, tym bardziej nie dostając się na ten teoretycznie bardziej wymagający kierunek.
Tego akurat za wszelką cenę chcę uniknąć, tym bardziej, że po tym 1 stopniu zbyt wiele się nie potrafi, więc po co rok marnować po to żeby przebrnąć przez te 3.5 roku wciąż nie mając pewności co do matur.
Wracając do tematu głównego, raczej to jest jedyna opcja, ewentualnie elektrotechnika która również pojawia się w każdej ofercie pracy dla automatyka a magisterka już kierunkowo AiR, więc o elektrotechnice dla programisty automatyka też mógłby ktoś coś napisać, czy może jednak ta Elektromechatronika lepsza
Jeżeli jesteś świeżo po maturze zdecydowanie dzienne studia są ok jeśli chce ci się dalej uczyć (niektórzy wolą iść do pracy i studiować zaocznie) jednakże to dzienne otwierają różne furtki i specjalizacje których nie zrealizujesz na zaocznych.